Miniony rok był nieźle pokręcony, ale o tym napiszę w innym poście, podsumowującym ostatnie 12 miesięcy mojego życia i z marzeniami na kolejne. Tutaj natomiast postanowiłam zebrać 10 spośród niemal 90 przepisów, które udało mi się dla Was opublikować w tym roku. Ponieważ w lutym blog przeniósł się spod dawnego adresu właśnie tutaj, wymienione receptury pochodzą tylko z 2015 roku, czyli nówka sztuka, Moi Mili.
Kiedy zerknęłam w statystkę, aby przyjrzeć się postom, które najchętniej oglądaliście w tym roku byłam trochę zaskoczona, bo gdybym miała strzelać w ciemno, co przypadło moim czytelnikom do gustu, wybrałabym zupełnie inne przepisy. Oznacza to chyba, że powinnam bardziej przykładać się do tego, co robię, bo wygląda na to, że nie znam Was nic a nic 😉 Oczywiście ten ranking jest niemiarodajny, ponieważ pewne przepisy zawdzięczają swoją popularność temu, że długo już widnieją na stronie, a te z ostatnich tygodni nie miały jeszcze szansy się przebić, ale co zrobić? Życie nie jest zbyt sprawiedliwe.
Zaczynamy. Od miejsca ostatniego, żeby trochę podkręcić atmosferę napięcia.
10. Truskawkowy mus z nasionami chia
Kto nie lubi truskawek? Taki mus to gratka, dla tych, którzy cały rok tęsknią za smakiem tych czerwonych owoców. Jest pyszny, bardzo prosty w przygotowaniu i doskonale nadaje się jako dodatek do śniadania w czerwcowe poranki, tworzy fajną polewę do deserów lub ciasta i co najważniejsze można przygotować go z całej gamy owoców, sezonowo.
9. Daktylowo-imbirowe batoniki z amarantusem i czekoladą
Zupełnie nie dziwi mnie, że przepis znalazł się w zestawieniu. Batoniki mają wiele zalet, które docenią nie tylko weganie, ale osoby unikajace glutenu czy cukru również. Są proste w przygotowaniu, a jednocześnie zdrowe i naprawdę smaczne. Czasami mam wrażenie, że w takich recepturach trudno jest przeskoczyć pewien poziom i uzyskać wyjątkowy smak, bo zmielone ze sobą bakalie mają swoje ograniczenia i podobny efekt ostateczny. Wydaje mi się, że w przepisie na te daktylowe batoniki udało mi się wyjść poza pewien schemat, kanon smaku – wszystko to dzięki przyprawom nadającym aromatu i amarantusowi, który sprawia, że batoniki nie ciągną się jak guma, a przyjemnie chrupią.
8. Marchewkowe serniczki z tofu
Receptura idealna na wiosenne pikniki. Myśląc o zbliżających się majówkach przygotowałam dla Was w kwietniu przepis na tofurniki, które zaproponowałam zapakować w słoiki. Pamiętam, jak fotografowałam je z moim chłopakiem w pośpiechu, bo tego samego dnia miałam pokaz gotowania z Bielsko-Białej i nie mogliśmy się spóźnić. I do tej pory nie mogę wyjść z podziwu, że w tym strasznym bałaganie udało nam się zrobić jedne z najlepszych zdjęć na bloga.
7. Cieciornica, czyli wegańska jajecznica z ciecierzycy
Nigdy nie byłam jakaś wielką fanką jajecznicy, a już takiej niedosmażonej, glutowatej w ogóle nie mogłam ruszyć. Inaczej jest z roślinnymi odmianami tego dania. Za tofucznicą w rozmaitych odmianach oraz cieciornicą z koperkiem i pomidorkami wprost przepadam i gdyby nie to, że staram się nie jadać tak często smażonych potraw, sięgałabym po nie znacznie częściej.
Myślę, że gdyby nie fakt, że przepis ukazał się jesienią, mógłby się znaleźć w tym zestawieniu znacznie, znacznie wyżej. Spotykałam ją w tylu miejscach na Facebooku czy Instagramie, że po raz pierwszy tak namacalnie poczułam, że gotujecie z moich przepisów i nie tworzę tego bloga tylko i wyłącznie dla siebie.
Kolejny dyniowy przepis. Drugi opublikowany na stronie pod nowym adresem. Myślę sobie, że może kluczem do rozbujania odsłon przepisów na blogu byłoby postawienie właśnie na dynię… 😉
4. Pasztet z zielonej soczewicy
Nie jestem wielką fanką pasztetów i nie piekę ich dużo i często, ale za tą recepturą po prostu przepadam. Czasami myślę, że zielona soczewica została stworzona do tego, aby wypiekać z niej pasztety.
Tym sposobem dotarliśmy do podium i jest to przepis, który jak mało który zasługuje na wyróżnienie. Ten hummus pobił niejedno serce, a ja sama wracam do tego przepisu nieustannie i ze spokojem polecam znajomym, przygotowuję na warsztatach i pokazach.
Mam nadzieję, że uda mi się Pawła przekonać, żeby podzielił się ze mną kilkoma przepisami na swoje popisowe dania.
2. Gofry
Dobry, sprawdzony przepis na wegańskie gofry, takie zwykłe, klasyczne z dostępnych składników. To, że przepis znalazł się tak wysoko w rankingu dowodzi, że na topie wciąż, pomimo obecnie panujących trendów w żywieniu, mogą być przepisy z mąki zawierającej gluten. Yeah!
Dotarliśmy do samego szczytu, a tutaj czeka na nas mocno czekoladowe, podkręcone karobową melasą brownie. Znowu fani kuchni niskocukrowej, zdrowej czy bezglutenowej będą w niebo wzięci, bo ten wypiek został przygotowany na bazie ciecierzycy, słodzony daktylami i melasą karobową. Myślę, że to brownie zapracowało sobie na pierwsze miejsce wśród najchętniej oglądanych na blogu przepisów. Ten przepis jest naprawdę udany.
WSZYSTKIEGO SMACZNEGO!
A most excellent selection of recipes. Thank you so much for sharing them with us all. I don’t comment much but I truly do appreciate every one of your blog posts 🙂
PolubieniePolubienie