
Dhal po raz pierwszy jadałam pewnie blisko 15 lat temu. Moje o kilka lat starsze siostry uwielbiały eksperymentować z kuchnią świata i ta indyjska potrwa była dość częstym gościem w kuchni naszego rodzinnego domu. Musicie jednak wziąć pod uwagę, że w tamtym czasie skomponowanie składników takich jak czerwona soczewica, mleko kokosowe, o przyprawach nawet nie wspominając, było wyzwaniem, zwłaszcza, że mieszkaliśmy w małej miejscowości. Dziewczyny jednak wytrwale dążyły do tego, aby zawsze mieć pod ręką wszystko, co najważniejsze. Od tego czasu zupa dhal jest obecna w moim jadłospisie, a doceniam ją szczególnie zimą. Syci, rozgrzewa i jest niezwykle aromatyczna. W sam raz na styczniowe chłody. Dodatkowo przygotowuje się ją bardzo szybko, bez większego zaangażowania w gotowanie.
Przepis przez długie lata był obecny na moim blogu pod dawnym adresem, ale odkąd zamknęłam dostęp do strony, wielu z Was pisało do mnie, że zupa dhal była Waszą ulubioną i czy mogę podesłać przepis. Aby ułatwić sobie i mi życie postanowiłam, że skopiuję przepis, bo dużo prościej podesłać link, niż kopiować cały przepis. Sami rozumiecie.

Poniższy przepis jest przepisem podstawowym, ale jeżeli macie ochotę to możecie wzbogacić go w przyprawy, dodać czegoś odrobinę mniej lub więcej. Ja często przygotowują ją dodatkowo w papryką (jak zresztą pisałam w przepisie), ale jeżeli wolicie to możecie przygotować ją z tylko z cebulą i czosnkiem i również będzie ok. Inny dhal, który kiedyś pojawił się na blogu urozmaicony był w botwinkę. Taka, nieco wiosenna wersja również jest przepyszna i warta uwagi.
Dhal to fajny sposób na przemycenie do diety warzyw strączkowych, które ze względu na bardzo korzystny wpływ na nasze zdrowie powinny gościć na naszych talerzach jak najczęściej.


Podoba Ci się mój wpis? Korzystasz z przepisu? Możesz mnie wesprzeć stawiając mi wirtualną kawę!
Składniki na 4 porcje:
- 3 łyżki oleju
- 2 ząbki czosnku
- 1 posiekana cebula
- 1 czerwona papryka ( opcjonalnie, jeżeli lubicie i chcecie zupę bogatszą w warzywa)
- 2 puszki posiekanych pomidorów
- 180 g czerwonej soczewicy
- 600 ml bulionu warzywnego
- 300 ml mleka kokosowego
- 2 łyżeczki soku z cytryny
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1 łyżeczka imbiru w proszku lub świeżego, startego
- 1 łyżeczka garam masala
- 1/4 1/2 łyżeczki pieprzu cayenne
- sól i pieprz do smaku
- kolendra lub natka do posypania
Cebulę i paprykę pokroić w kostkę. W dużym rondlu rozgrzać oliwę. Wsypać cebulę, paprykę i rozgnieciony czosnek. Smażyć przez 2-3 minuty. Następnie wsypać kurkumę, imbir, garam masala, pieprz cayenne. Smażyć mieszając przez ok. 1 minutę. Dodać czerwoną soczewicę. Przemieszać razem przez chwilę. Wlać bulion, pomidory i mleko kokosowe. Wymieszać, a następnie gotować pod przykryciem przez 25- 30 minut. Pod koniec gotowania dodać sok z cytryny do smaku. Po tym czasie doprawić solą i pieprzem. Rozlać do miseczek. Posypać posiekaną kolendrą i zajadać.:)

Uwielbiamy!
Idealny, szybki posiłek na te dni, kiedy inspiracji brakuje kompletnie…
PolubieniePolubienie
dokładnie! 🙂
PolubieniePolubienie
Pyszna zupa, ja wzbogacam ją dodatkowo czerwoną fasolą😊
PolubieniePolubienie
Pyszna, najlepsza z trzech wersji jaką znam. Dobra na taki chłodny dzień 🙂
PolubieniePolubienie
Przepyszna zupa! Dziękuję za przepis, idealny pomysł na zimowy obiad 🙂
PolubieniePolubienie
Przepyszna, cudowna,aromatyczna, poezja…
PolubieniePolubienie
Jak ta zupa jest smaczna, to nie do opowiedzenia, pyszna, sycąca, rozgrzewająca, cudowna. Bardzo dziękuję za przepis.
PolubieniePolubienie
Najlepsza, cudowna, zakochaliśmy się w tej zupie.
PolubieniePolubienie
Zupa cudowna, bogata gama przypraw, pachnie w całym domu, z tego przepisu robię już 2 lata, podałam ją na uroczystym obiedzie ok. godz.15 i goście ok. godz.22 pytali czy mogę im nalać zupy? Niesamowita nagroda. Dziękuję za przepis.
PolubieniePolubienie
Dziękuję za tak miłe słowa ❤
PolubieniePolubienie