Pavlova z kremem czekoladowym i letnimi owocami

Odkąd świat, a właściwie internet odsłonił przed nami tajemnicę receptury na wegańską bezę zalewy po ciecierzycy, zdążyłam przygotować niejeden tort Pavlova, pleśniak czy Eton mess. Ukręciłam majonez ze słynnej aquafaby oraz przygotowałam wielokrotnie czekoladową piankę na jej bazie. Pianka posłużyła mi również jako krem do tortu.

Choć tak naprawdę, wbrew temu, co widać na blogu słodycze jem okazyjnie. Czasami mam wrażenie, że bardziej lubię jeść i przygotowywać desery niż je później zjadać. Za to częstuję nimi w przyjemnością. Może dlatego, że przyjmowane są z ogromną radością i jeszcze większą wdzięcznością. Tak więc jako lekarz nie zachęcam do serwowania mojej Pavlovy na co dzień. Niemniej od święta? Dlaczego nie? Zwłaszcza, że ta wegańska wersja deseru jest przyjazna dla zwierząt i środowiska niż oryginał pełen produktów odzwierzęcych.

Moja Palova jest prosta w wykonaniu. Dużo prościej przygotowuje się pianę z aquafaby mając do dyspozycji mikser planetarny, ale mam dużo dowodów na to, że zwykłym też się da ubić sztywną pianę. Może trwa to nieco dłużej, ale przy odrobinie cierpliwości wyczarujecie sobie piękną bezę.

Składniki na bezę:

• około 130-150 ml zalewy po ciecierzycy ze słoika lub puszki
• 1 łyżka octu
• 1,5 szklanki cukru pudru

Ciecierzycę odcedzamy, odkładamy na bok. Możemy z niej później przygotować brownie lub cieciornicę. Zalewę przelewamy do miski i zaczynamy ubijać na najwyższych obrotach naszego miksera. Najlepsze będą do tego miksery planetarne. Kiedy piana stanie się sztywna powoli dodajemy cukier, łyżka po łyżce – cały czas miksując. Na sam koniec, cały czas ubijając, wlewamy ocet. Gotowa masa powinna być sztywna i błyszcząca. Piekarnik rozgrzewamy do 100°C.  Blachę wykładamy papierem do pieczenia i rysujemy na nim dwa okręgi o średnicy 20 cm. Powinny zmieścić się na jednej blaszce. Okręgi wykładamy równomiernie masą bezową i pieczemy, a właściwie suszymy przez około 2-2,5 h. Po tym czasie wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwiczki i pozostawiamy bezę w środku do czasu wystygnięcia.

Krem czekoladowy:

• około 130-150 ml zalewy po ciecierzycy (aquafaba)
• 5-6 łyżek cukru pudru
• 200 g gorzkiej czekolady 70 %

Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i wystudzić.

Zalewę z ciecierzycy umieścić w misce i miksować na najwyższych obrotach przez kilka-kilkanaście minut do czasu, aż stanie się całkowicie sztywna. Do tego stopnia, że właściwie możecie obrócić miskę i nic z niej nie wypłynie. Następnie wciąż ubijając łyżka, po łyżce dodajemy cukier puder. Cały czas miksując.

Do tak przygotowanej piany delikatnie wlewamy czekoladę, mieszając przy tym szpatułą, aby nie piana nam za bardzo nie opadła.

Czekoladowy krem wstawiamy do lodówki, aby stężał i można by go było swobodnie nałożyć na tort. Zajmie to od 0,5  do 1 h w zależności od temperatury lodówki.

Owoce:

• 1 szklanka malin
• 1/2 szklanki borówki amerykańskiej
• po 1/4 małych truskawek,jeżyn i czerwonej porzeczki
• liście mięty do przybrania

Bezowy krążek układamy na talerzu, nakładamy połowę czekoladowego kremu i połowę malin. Następnie przykrywamy drugim krążkiem bezy, delikatnie dociskamy, smarujemy pozostałym kremem czekoladowym i zdobimy pozostałymi owocami.

Gotowe! Przechowujemy w lodówce!