Wegańskie Boże Narodzenie, Wypieki i słodycze, Święta

Wegańskie Lussekatter, czyli szwedzkie szafranowe bułeczki św.Łucji

P1150879

Jedno jest pewne. Nikt na całym świecie nie zna się się tak dobrze na pieczeniu słodkich bułeczek, jak Szwedzi. To ich dziedzictwo narodowe, z którego słyną na całym świecie i sama nie wiem co jest bardziej popularne – bułeczki czy Ikea.  Kanelbullar, czyli cynamonowe ślimaczki zjemy dziś naprawdę w całym zachodnim świecie. Stanowią idealny dodatek do kawy, poprawiają humor i są tak smaczne, że budzą same dobre uczucia. Człowiek wgryza się w tą bułeczkę i od razu robi się lepiej. Mija nawet złość na te wszystkie problemy, które co chwile stają nam na życiowej drodze i ma się ochotę karmić nimi cały świat. Do cynamonowych ślimaków wracam szczególnie często (co można zaobserwować na moim profilu na Instagramie), bo są bardzo wdzięczne. Przygotowuje się je prosto, zawsze wychodzą i są pyszne.

W Szwecji trzynastego grudnia jest obchodzony Dzień św. Łucji, patronki kraju. Obecnie święto to ma bardzo niewiele wspólnego z religią. Tego dnia odbywają się pochody, podczas, których dzieci przebierają się za rozmaite postaci, ze św. Łucją na czele. Jada się też specjalnie przygotowane z okazji tego święta lussekatter, czyli szafranowe bułeczki z rodzynkami, zazwyczaj w kształcie litery S. Pierwszy raz o tym święcie dowiedziałam się z jakiegoś świątecznego katalogu Ikea, lata temu. Jak widać wiedzę o świecie można czerpać z baaardzo różnych źródeł.

Od dawna planowałam je upiec szafranowe bułeczki św. Łucji, bo jestem największą fanką ciasta drożdżowego w tej galaktyce, ale nigdy do tej pory nie udało mi się ich przygotować. Do dziś. Dziś stanęłam na wysokości zadania i upiekłam lussekatter w samiutkie imieniny Łucji. Brawo ja.

P1150857

Jakie są? Słodkie, aromatyczne, bo szafran nadaje im niepowtarzalnego posmaku, mięciutkie i doskonale nadające się na zbliżające się święta Bożego Narodzenia. Jeżeli chcecie poeksperymentować i zaskoczyć najbliższych czymś innym niż makowiec, lussekatter mogą być hitem świąt w Waszych domach.  Dodam tylko, że oczywiście moja wersja jest w 100% roślinna. Szukając przepisu natrafiłam na film na YouTubie i blog pewnej Szwedki, gdzie podany był przepis na roślinną wersję bułeczek św.Łucji.  Niestety po szwedzku, ale kiedy połączyłam treść z bloga z obrazem filmu na YouTubie udało mi się (chyba) wszystko zrozumieć. Przepis nieco zmodyfikowałam, zastępując olej kokosowy słonecznikowym.  Poza tym pozostałam wierna oryginałowi.

P1150837-2

P1150847

Zabieramy się za pieczenie?

Składniki:

  • 250 ml mleka roślinnego (owsianego, sojowego, migdałowego)
  • 3 łyżki oleju słonecznikowego
  • 1,5 g nitek szafranu
  • 3 g suchych drożdży
  • ok. 1/2 łyżeczki soli
  • 100 g cukru np. trzcinowego
  • 420 g mąki pszennej + odrobina do wyrabiania
  • 150 g rodzynków, zalać wodą, aby zmiękły i odstawić na bok

W dużej misce wymieszać suche składniki: mąkę, sól, cukier i drożdże. W rondu podgrzać mleko z olejem  i wymieszać z szafranem.  Ostudzić do temp. ok. 40-45 stopni. Dodać płynną mieszankę do suchych składników, wymieszać, a następnie wyrabiać na blacie podsypanym mąką, do czasu aż powstanie nam elastyczne ciasto, nie klejące się do rąk. Pod koniec wyrabiania, żeby nie przesadzić z ilością mąki dobrze jest posmarować dłonie olejem. Ciasto lepiej będzie odrywać się od rąk, a jednocześnie nie będzie zbyt suche. Odłożyć około 32 rodzynki na bok, a pozostałą część dodać do ciasta i wyrabiać, aby się wymieszały.  Ciasto odstawić do wyrośnięcia na około 60 minut, aby podwoiło swoją objętość.

Ciasto podzielić na 16 równych części. Z każdej części uformować około 20 cm wałeczek, który należy zawinąć w kształt litery S.  Bułeczki ułożyć na blasze wyłożonej papierem, przykryć ręczniczkiem i pozostawić do wyrośnięcia na około 40-60 minut. Następnie posmarować aquafabą lub mlekiem roślinnym, przyozdobić pozostałymi rodzynkami i piec przez 8-12 minut w temp. 225 °C. Gotowe ostudzić na kratce.

P1150882

1 myśl w temacie “Wegańskie Lussekatter, czyli szwedzkie szafranowe bułeczki św.Łucji”

  1. Witam,
    Moge podrzucic przepis na weganskie szafranowe buleczki (tak jak cynamonowe kanelbullar) z nadzieniem z mandelmassa oraz skorka z pomaranczy. Mieszkam od lat w Szwecji i tak, to prawda. Lussekatter to tradycja!! Szafran zaczynaja sprzedawac juz na koniec pazdziernika, czesto w promocji – kupuje od razu i pieke je juz przed St. Lucia.
    Zamrazam – i prosze – dzis swiezutkie (prosto z zamrazalnika :)) lussekatter oraz buleczki z mandelmassa.
    Pozdrawiam. Swietny blogg !!

    Polubienie

Dodaj komentarz