Lunch/obiad

Tajska sałatka z czarnym ryżem i wegański satay z … suszonego tofu

img_0109

Może to nieco dziwne, że w Dzień Niepodległości przychodzę do Was z  tajskim jedzeniem, a może wręcz przeciwnie. W końcu w ten właśnie dzień szczególnie mocno powinniśmy promować otwarcie na inne kultury. Powinniśmy pokazywać, że Polska to przyjazne miejsce, które szanuje odmienność. Trochę na przekór ksenofobicznym nastrojom, które próbują dominować 11. listopada… W Poznaniu na szczęście jest to dzień Ulicy Św.Marcin i całe świętowanie sprowadza się do kolorowej parady i ton rogali z białym makiem. Być może powinnam przygotować wpis o Rogalach Marcińskich i zdradzić przepis na jakiś bezbłędny odpowiednik tychże, ale nic z tego. Wybaczcie, jestem zbyt leniwa.  Jeżeli chcecie zobaczyć zdjęcia rogali, których dziś kosztowałam w Pawłem to zajrzyjcie na moje profile na Facebooku lub Instagramie. 

img_0102

Wracam do tytułowego przepisu. Zachęcona paczką od House of Asia i konkursem dla blogerów, postanowiłam przygotować kolejne, po zupie z poprzedniego wpisu, danie inspirowane kuchnią tajską, z  nadzieją, że może pewnego pięknego dnia dotrę i zobaczę tamtejsze, podobno niesamowite plaże na własne oczy… Znowu się rozmarzyłam, a tymczasem wszystko wskazuje na to, że przed nami regularna zima.

Do tej pory satay jadałam tylko w knajpach i naprawdę nie wiem, jak to się stało, że nie smażyłam go dotychczas w mojej domowej kuchni. W zasadzie możemy przygotować go z rozmaitych składników, bo do wyboru jest tempeh, tofu czy seitan. Ja sama zdecydowałam się na suszone laski tofu, czyli yuba. Dostaniecie je w sklepach z azjatyckim jedzeniem, a ja moje zakupiłam jakiś czas temu w Urban Vegan we Wrocławiu. Nie macie suszonego tofu? Nic straconego pokrójcie w dużą kostkę 400 g tofu lub tempehu i nakłujcie po zamarynowaniu na Zastanawiałam się z czym zaserwować moje mój pierwszy domowy satay i padało na sałatkę z czarnym ryżem i przepysznym, aromatycznym sosem na bazie świeżej kolendry i limonki.

img_0091

Składniki na sałatkę (4 duże porcje) : 

  • 250 g czarnego ryżu House of Asia
  • 1/4 małej główki modrej kapusty
  • 1 duża marchewka
  • pęczek szczypiorku
  • 100 g orzechów  nerkowca
  • mały pęczek świeżej kolendry
  • 2 łyżki sosu sojowego jasnego
  • kilka kropli sosu Sriracha House of Asia
  • 1 ząbek czosnku
  • imbir wielości opuszka małego palca 🙂
  • sok z 1 limonki
  • 1 łyżka oleju sezamowego
  • 1 łyżeczka cukru kokosowego

Ryż ugotować w osolonej wodzie wg instrukcji z opakowania. Możecie przed gotowaniem namoczyć go w zimnej wodzie przez około godzinę, wówczas ugotuje się szybciej. Niemniej czarny ryż nie gotuje się tak długo pełnoziarnisty, nieco dłużej niż biały. Ryż odcedzić i pozostawić do wystudzenia, najlepiej pod przykrywką, aby nie wysechł.

Kapustę posiekać w cieniutkie paseczki, marchew obrać i pokroić w słupki. Orzechy posiekaj w grube kawałki i podpraż na suchej patelni, aż się zarumienią. Szczypior drobno pokrój.

Kolendrę, sos sojowy, srirachę, pokrojony czosnek, pokrojony imbir, sok z limonki, olej sezamowy umieść w pojemniku blendera z ostrzem typu S lub innym rozdrabniaczu i zmiksować do  czasu otrzymania lejącego się sosu. W międzyczasie można otworzyć pojemnik i zebrać składniki ze ścianek naczynia i ponownie wymieszać w blenderze.

W dużej misce wymieszać ryż z warzywami. Wlać przygotowany sos i przemieszać raz jeszcze. Wierz posypać garstką posiekanych nerkowców, odrobiną szczypiorku i liści kolendry. Ozdobić plastrami limonki.

img_0087

Składniki na satay ( dla 4  osób):

  • 200 g suszonych lasek tofu – yuba ( patrz: wstęp)
  • 2 łyżki trawy cytrynowej (ja użyłam takiej ze słoika, ale może być świeża lub mrożona)
  • 1/2 małej czerwonej cebuli, posiekana
  • 3 ząbki czosnku, obrane i pokrojne
  • kilka kropli Srirachy House of Asia
  • kawałek imbiru (tym razem spory – wielkości kciuka), obranego i pokrojonego z plastry
  • 1/2 łyżeczki kurkumy
  • 2 łyżki mielonej kolendry
  • 2 łyżeczki kminu rzymskiego (kuminu)
  • 2 łyżki ciemnego sosu sojowego
  • 3 łyżki jasnego sosu sojowego
  • 6 łyżeczek cukru kokosowego House of Asia
  • 2 łyżki oleju sezamowego
  • 1 łyżka soku z limonki
  • olej do głębokiego smażenia
  • patyczki do szaszłyków, ręcznik papierowy do odsączania
  • sezam do posypania

Tofu przełamać w zgięciu, włożyć do podłużnego naczynia, zlać gorącą wodą. przykryć i odstawić na 2-3 godziny, aby całkowicie zmiękło. Nasączona yuba nie wygląda apetycznie, ale nie zrażajcie się, po zamarynowaniu i usmażeniu będzie naprawdę pyszna.

Pozostałe składniki zmiksować razem w blenderze kielichowym lub blenderze z ostrzem typu S. Powinna powstać jednolita marynata.

Tofu osączyć i wymieszać z marynatą. Zamknąć  w szczelnym pojemniku i odstawić na minimum 1 godzinę, a najlepiej na dobę do lodówki. Następnie w formie harmoniki nakłuwać na patyki do szaszłyków i smażyć w głębokim oleju na złoto. Odsączyć na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu.

Posypać  sezamem i podawać z powyższą sałatką.

img_0100

3 myśli w temacie “Tajska sałatka z czarnym ryżem i wegański satay z … suszonego tofu”

Dodaj komentarz