Lunch/obiad, Zupy

Arbuzowe gazpacho na upały

_1120818Niedawno wróciłam znad morza. Niestety w kwestii gastronomii nadal nad Bałtykiem stara bieda. Poza nielicznymi wyjątkami, nadal z wegańskich opcji pozostają frytki i surówka. Ja i tak miałam sporo szczęścia, bo udało mi się zjeść niezłą pizzę bez sera z pieca opalanego drewnem i spaghetti aglio olio. Ze smutkiem muszę jednak stwierdzić, że w knajpach królują schabowe, de voille, dorsze, flądry i oczywiście pizze i kebaby (o falafelu zapomnij) . Mam wrażenie, że większość miejsc realizuje plan minimum, bo przecież wczasowicze z braku laku i tak zjedzą wszystko. Myślę, że kiepska baza gastronomiczna to najsłabszy punt wakacji nad Bałtykiem. W tym roku na kiepską pogodę narzekać nie można. 

_1120812Nie wiem jak u Was, ale w Poznaniu panuje iście równikowy klimat. Wracając ze stażu do domu marzyłam o jednym – misce gazpacho. Przypomniał mi się przepis, który kiedyś publikowałam. Wskoczyłam, choć może bardziej adekwatnym określeniem będzie słowo wpełzałam, do warzywniaka i nabyłam pomidory.  Nieco zmodyfikowałam stary przepis zastępując migdały słonecznikiem, dodając paprykę i ogórka. Chciałam, aby zupa była gęstsza.

_1120807Chłodnik na dni takie jak ten to idealny pomysł. Po pierwsze nie stoi się przy garnkach, nie nagrzewa domu płytą czy piekarnikiem. W upały i tak nie ma się większego apetytu, więc nawet taka niepozorna zupka może zaspokoić głód. W dodatku stanowi dodatkowe źródło płynów, a w gorące dni jeszcze bardziej powinniśmy zwrócić uwagę na odpowiednie nawodnienie organizmu. Świeże warzywa i owoce są dobrym źródłem elektrolitów i minerałów, których w upały tracimy jeszcze więcej. Najważniejsze jednak jest to, że gazpacho jest po prostu pyszne. Nie obawiajcie się dodatku arbuza, bo w wersji wytrawnej sprawdza się doskonale.

_1120809

Zapraszam też na inną, białą wersję hiszpańskiego chłodnika – gazpacho blanco, które również zaskoczy Was niebanalnymi składnikami i wyśmienitym smakiem.

 

Składniki:

  • 1 kg miąższu arbuza ( bez skóry, odpestkowany)
  • 6  mięsistych pomidorów  -1 pokrojony w kostkę
  • 5 łyżek słonecznika
  • 1 cebula
  • 2 papryki -1 pokrojona w kostkę
  • 1 mały ogórek, pokrojony w kostkę
  • 2-3 ząbki czosnku
  • 2 łyżki octu winnego
  • 4 łyżki oliwy z oliwek
  • sól i pieprz do smaku
  • świeża bazylia do posypania
800 g miąższu arbuza, pięć  pomidorów(bez szypułek, opcjonalnie można obrać ze skórki, ale jeżeli macie dobry i mocny blender nie będzie to konieczne), jedną paprykę bez gniazda nasiennego oraz słonecznik, umieszczamy w naczyniu (kielichu blendera) i miksujemy. Dodajemy oliwę, ocet, sól i pieprz do smaku. Pomidora, pozostały miąższ arbuza, paprykę, ogórka oraz cebulę kroimy w kosteczkę. Dodajemy do płynnej części naszego gazpacho. Chłodzimy przez minimum godzinę w lodówce. Podajemy posypane świeżą bazylią i zagryzamy grzankami.
_1120822

Jeżeli podoba Ci się mój wpis to koniecznie śledź mnie na:

Instagramie

Facebooku

Twitterze

YouTube

_1120815

3 myśli w temacie “Arbuzowe gazpacho na upały”

Dodaj komentarz