Mandazi, czyli kenijski i tanzański przysmak śniadaniowy to coś pomiędzy znanymi nam pączkami, donutami i racuchami. W Afryce serwuje się ja na śniadanie, ale z powodzeniem możemy podać je na deser. Po raz pierwszy usłyszałam o nich od mojego szwagra, który właśnie z tamtych rejonów świata podchodzi i wypróbowałam już co najmniej kilka przepisów. Mandazi pojawiały się dwukrotnie na blogu pod starym adresem, ale zagościły też tutaj. Dokładnie rok temu zapraszałam na mandazi bananowe. Niemniej receptura do, której wracam najchętniej to ta ze starej strony. Mandazi w kokosem, dzięki wiórkom kokosowym i mące ryżowej są delikatnie chrupiące, ale jednocześnie puszyste i mięciutkie.
Uwielbiam je same, z cukrem pudrem i cynamonem, ale również z syropem klonowym lub musem ze świeżych owoców. Odkąd zamiast osobnej kuchni dysponuję aneksem kuchennym staram się ograniczyć smażenie, zwłaszcza w głębokim oleju i zwłaszcza zimą, kiedy trudno porządnie wywietrzyć mieszkanie. Jednak nie mogłam się oprzeć, aby choć raz nie usmażyć w trakcie karnawału moich ukochanych mandazi. Niedawno zobaczyłam ich zdjęcie na Instagramie What For Breakfast i nie mogłam się oprzeć. Swoją drogą nie wiem kiedy dokładnie, ale Instagram stał się dla mnie największą inspiracją kulinarną. Bardzo często widząc zdjęcie, myślę, że muszę coś takiego ugotować, ale według własnego pomysłu i receptury. Jest cała masa blogów, których nigdy nie czytałam, ale obserwuję je właśnie na Insta. Znak czasu. Kultura obrazkowa pełną gębą.
Zapraszam do smażenia. W karnawale i na zbliżający się Tłusty Czwartek będą jak znalazł! ❤
Składniki na około 24 sztuki:
- 1/4 szklanki cukru trzcinowego
- 1 i 1/2 łyżeczki suszonych drożdży
- 2/3 szklanki ciepłej wody
- 1/2 szklanki mleczka kokosowego
- 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
- 3/4 szklanki mąki ryżowej
- 3 łyżki wiórków kokosowych
- 3/4- 1 i 1/4 łyżeczki mielonego kardamonu
- olej do głębokiego smażenia
- cukier puder i (opcjonalnie) cynamon do posypania

Uwielbiam je, smażyłam je nawet w wersji kwiatowej wiosną ,. Najlepsze z najlepszych!!!!!!!!!!!!!!!
PolubieniePolubienie
Wersja kwiatowa brzmi smacznie. Moge spytac co dodajesz?
PolubieniePolubienie
Czy zamiast drożdży suszonych można użyć takich w kostce?
PolubieniePolubienie
ale super! jadłam je prosto z etiopskiego foodtrucka w Londynie i z chęcią spróbuję teraz przyrządzić sama 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
dało by się wymienić mąkę pszenną na jakąś inną? np orkiszową drobno mieloną? 🙂
PolubieniePolubienie
Próbuj. Nie jestem pewna efekty, bo mogą wyjść mało puszyste
PolubieniePolubienie
Kusisz niesamowicie, muszę przyznać. Kokosowe, jestem pewna, zniknęłyby u nas błyskawicznie… 🙂
PolubieniePolubienie
Pycha 🙂 właśnie zjadłam trzeciego :))))))))))))))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Cieszę się, że smakują! 😀
PolubieniePolubienie
czy można dodac przycisk drukowania do przepisów?
PolubieniePolubienie
Zrobiłam wczoraj, jestem oczarowana! Z przyjemnością spróbuje tych w wersji z bananem!
PolubieniePolubienie
😍
PolubieniePolubienie
Mleczko kokosowe – te z puszki, tak?
PolubieniePolubienie
Tak! Dokładnie, z puszki, kartonika. Takie półpłynne będzie ok.
PolubieniePolubienie
Właśnie je zrobiłam. W smaku przepyszne! Tylko że mi napęczniały i są puste w środku, nie wiem dlaczego 😦
PolubieniePolubienie
Mam pytanie jak smakują następnego dnia, chciałabym je zrobić wieczorem na Tłusty Czwartek
PolubieniePolubienie
Jak to pączki, najlepsze są pierwszego dnia, ale powinny dać radę następnego, jak usmażysz je wieczorem.
PolubieniePolubienie
czy dodatek mąki ryżowej jest konieczny?
PolubieniePolubienie
Można bez, ale efekt końcowy nie będzie aż tak fajny. Niemniej powinny wyjść ok.
PolubieniePolubienie