Gdyby nie ograniczony i kończący się zawsze na 10 dni przed wypłatą budżet mogłabym Wam napisać: „Nazywam się Magda i nałogowo kupuję książki kucharskie”. Mam tendencję to odpadania od rzeczywistości, kiedy trafię do dobrej księgarni. Od działu kulinarnego trzeba odciągać mnie siłą, jak trzylatkę, która trafia w sklepie na półki przepełnione gadżetami w filmu „Kraina Lodu”. I ja, podobnie, jak małe dziecko, jestem gotowa odegrać tragikomedię, gdy okazuje się, że czas wracać do domu albo że sklep zostanie zamknięty za dziesięć minut. Moimi ostatnimi nabytkami są książki wegetariańskie, a co za tym idzie wiele receptur muszę przerabiać, aby nadać im w pełni roślinnego charakteru.
Tym razem, dzięki uprzejmości sklepu ApiFood – Delicje z Włoch nie musiałam zmieniać składników dania. Przygotowałam sałatkę z mozzarellą dokładnie tak, jak w oryginalnym przepisie. Z jedną tylko różniącą – mój ser jest w 100% roślinny.
Mozzarellę możecie zastąpić wędzonym lub marynowanym tofu.
Przygotowana przeze mnie sałatka jest fajną propozycją na wegański, lekki lunch do pracy lub szkoły. Z pełnoziarnistym pieczywem będzie stanowić zdrową i odżywczą przekąskę. Wygląda dobrze, smakuje jeszcze lepiej! Polecam.
Składniki:
-
1 średniej wielkości dynia piżmowa
-
150 g pomidorków koktajlowych
-
1 dojrzałe awokado
-
1/2 szklanki posiekana bazylia
-
oliwa, ocet balsamiczny, sól i pieprz do smaku
Dynię obierz i pokrój w 1,5 cm kawałki. Ułóż na formie do pieczenia, skrop olejem, przypraw odrobiną soli i pieprzu. Piecz w 200 st.C przez 25-30 minut. Ostudź. Wymieszaj bardzo delikatnie z pomidorkami koktajlowymi pokrojonymi na połówki, awokado pokrojonym w kostkę, wegańską mozzarellą (lub wędzonym tofu) pokrojoną w kostkę. Posyp posiekaną bazylią. Skrop oliwą, octem balsamicznym. Dopraw odrobiną soli i pieprzu. Jeszcze raz bardzo delikatnie przemieszaj.
Inspiracja: „The Forest Feast”