Gofry już chyba zawsze będą kojarzyć mi się z dzieciństwem i towarzyszącym mu wakacjom nad morzem. Rowy i Łeba naprzemiennie. Z reguły zjadanymi przy okazji wieczornego spaceru, kiedy szliśmy lub wracaliśmy z „zachodu słońca”, który przecież trzeba było codziennie podziwiać, bo każdego dnia czymś się różnił.
Przywołują też na myśl pierwsze, trochę nieudolne próby przygotowania ich samodzielnie w domu. Trudno było uzyskać idealny smak i chrupkość.
Gofry wegańskie też wychodziły mi przeróżnie. Nie mam okazji robić ich zbyt często, bo jakoś nie dorobiłam się jeszcze własnej gofrownicy. Zawsze jednak, gdy pożyczę to ustrojstwo od starszej siostry lub mamy to podejmuję się poszukiwania receptury na gofry idealne. Wydaje się, że chyba udało się się zbliżyć do celu, bo gofry, które dziś prezentuję są naprawdę smaczne i co najważniejsze odpowiednio chrupiące.
Zawsze najbardziej lubiłam te suche, bez dodatków, ewentualnie posypane cukrem pudrem. Oczywiście takie z dodatkami prezentują się dużo ciekawiej, zwłaszcza na zdjęciach, ale ja lubię poskubać same. Z kawą i dobrą książką tworzą idealne śniadaniowe trio.
Jeżeli natomiast szukacie pomysłów z czym podać gofry, a niekoniecznie ma być to dżem to polecam opcję z bitą kokosową „śmietanką”, masłem bananowym, prażonymi jabłkami i cynamonem, wegańską „nutellą” z orzechów lub daktyli, frużeliną owocową, którą możecie przygotować z mrożonych lub świeżych wiśni. Oprócz tego możecie pomyśleć o sosie czekoladowym oraz oczywiście świeżych owocach i musach owocowych.
Składniki:
- 3 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/3 szklanki soku z pomarańczy ( najlepiej świeżo wyciskanego)
- 1/3 szklanki oleju rzepakowego lub innego neutralnego
- 3 szklanki mleka roślinnego ( ja użyłam ryżowego o smaku waniliowym)
- 2 łyżki cukru trzcinowego ( opcjonalnie)
- ½ łyżeczki soli
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
W misce mieszamy ze sobą: mleko roślinne, olej, sok z pomarańczy, sól, cukier, wanilię i proszek do pieczenia. Następnie przesiewamy mąkę i miksujemy z pozostałymi składnikami tak, aby powstało gładkie, jednolite ciasto. Bez grudek.
Rozgrzewamy gofrownicę. Większość domowych ma na tyle słabą moc, żeby wybieramy najwyższy stopień (z reguły 6). Część natomiast jest bezstopniowa i wówczas czekamy, aż zapali się lampka wskazująca, że nasza maszynka jest gotowa do pieczenia gofrów. Smarujemy olejem, najlepiej takim z spreju. Czynność powtarzamy za każdym razem, gdy nakładamy nową porcję ciasta.
Nalewamy ciasto. Około jednej chochelki, ale najlepiej sami, metodą prób i błędów wyczujecie pojemność swojej gofrownicy.
Pieczemy około 5 minut. Nasze gofry powinny być złocistobrązowe i chrupkie. Moje takie były i mam na to świadków
na gofry to ja zawsze mam ochotę! na szczęście gofrownica w domu także z przyjemnością robię 🙂 chętnie zaserwuję bliskim wegańskie z Twojego przepisu 🙂
PolubieniePolubienie
Też uwielbiam karmić bliskich! ❤
PolubieniePolubienie
Mam pytanie odnośnie kalorycznośći ,jestem na diecie licze kalorie więc jest to dla mnie bardzo ważne . Gofry wyglądają fantastycznie i mam ogromną ochotę zrobic pytanie więc ile kcl w 100 gr bądz w 1 sztuce ?
PolubieniePolubienie
Zabiłaś mnie tym pytaniem, ale przeliczyłam i wychodzi na to, że około 100 ma jeden. Zaznaczam, że się na tym nie znam, więc mogłam się nieznacznie machnąć w obliczeniach. Zawsze też możesz nie dodawać cukru, a zamiast tego zjeść z musem z surowego mango czy innymi owocami.
PolubieniePolubienie
Dzięki za odpowiedz ,pozdrawiam i cudownego piątku życzę
PolubieniePolubienie
przepis bez jaj??? a moje gofry w ogole nie chcą wyrastać 😦 i nie wiem co może być przyczyną ciasto czy gofrownica? Wyprobuje jeszcze ten przepis zobaczymy…
PolubieniePolubienie
no ja jajek nie jadam, więc bez jaj 😉 A co do wyrastania to te pięknie się piekły. Może tym razem Ci się powiedzie 😉
PolubieniePolubienie
2 łyżki proszku do pieczenia? Łyżki czy łyżeczki?
PolubieniePolubienie
oczywiście, że łyżeczki. Gapa ze mnie. 🙂
PolubieniePolubienie
Kochana właśnie kurier przywiózł mi dziś prezent urodzinowy – wypasioną „silną” gofrownice 1300W – wiem pochwaliłam się 😀 😀 😀 Trafiłaś z tym przepisem idealnie 🙂 dziękuję 😀
Kasia
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Z taką mocą to Ty będziesz je dwa razy szybciej wypiekać. Też się przygotowuję do kupna gofrownicy na własność i też już niemal wybrałam w necie właśnie taką o mocy 1300, ale zawsze mam ważniejsze wydatki i gofrownicę przekładam na zaś. Ale za dwa miechy mam urodziny, więc może i mi kurier przywiezie takie cudo. 🙂
PolubieniePolubienie
Właśnie robiłam je dziś kolejny raz 🙂 udany przepis 🙂 dzieki
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Maddy , jeśli chodzi o gofry wegańskie to tobie ufam bezgranicznie , jeśli piszesz ,ze pycha to pycha
PolubieniePolubienie
Dla mnie również pycha, najlepsze wegańskie gofry
PolubieniePolubienie
Czym można by bylo jeszcze zastąpić świeżo wycisniety sok z pomarańczy? Brzmi smakowicie 🙂 czekam już tylko na gofrownice 😉
PolubieniePolubienie
Może dodać o 1/4 szklanki mleka więcej, lub wody i łyżkę octu jabłkowego? Szczerze mówiąc nie jestem pewna, ale kombinowałabym w tym kierunku. Ewentualnie 1/3 szklanki gotowego soku z pomarańczy. 😉
PolubieniePolubienie
Kupiłam niedawno gofrownicę, wypróbowałam już kilka przepisów i za każdym razem wychodziły niedopieczone zakalce…W jednej strony chrupkie z drugiej surowe. Gofrownica niby silna (1400W), wszystko robię według instrukcji – strasznie mi smutno, bo gofry uwielbiam. Następnym razem skorzystam z Twojego przepisu, a nóż się uda? A pamiętasz może, ile gofrów Ci wyszło? Bo z 3 szklanek mąki to chyba sporo, a ja sama jestem, więc za dużo ich nie potrzebuję. 😉
PolubieniePolubienie
kilkanaście. Myślę, że spokojnie możesz zrobić z 1/2 proporcji. I trzymam kciuki, żeby się udały. Pozdrawiam, M.
PolubieniePolubienie
Dziekuje za ten przepis, gofry sa przepyszne!!
PolubieniePolubienie
Dzięki za ten komentarz, ostatnio mam kryzys blogowania, więc każde miłe słowo na wagę złota 🙂
PolubieniePolubienie
Czy mozna użyć jakiejś innej maki?
PolubieniePolubienie
a jaką mąkę masz na myśli?
PolubieniePolubienie
Hej:-) właśnie zrobiłam pierwszy raz Twoje gofry, z połowy składników, niestety strasznie przywierają do gofrownicy. Czy u Ciebie też tak się dzieje? Wcześniej robiłam zwykłe gofry (jestem wegeterianką) i nie było takiego problemu, więc nie jest to wina gofrownicy. Z góry dziękuję za odpowiedź:-)
PolubieniePolubienie
Ja za każdym razem przed nałożeniem ciasta sparuję powierzchnię gofrownicy olejem.
PolubieniePolubienie
Też tak zrobiłam, za drugim razem posmarowałam nawet bardzo obficie i nic to nie dało 😦
PolubieniePolubienie
Nie mam pojęcia, jak Ci pomóc. Gdybym sama nie robiła ich wielokrotnie to myślałabym, że coś jest nie tak z recepturą, ale wielokrotnie napotykałam się w sieci ze zdjęciami tych gofrów zrobionych przez czytelników. Sama robiłam je w dwóch różnych gofrownicach, w tym takiej, z której teflon, czy czym tam one są pokryte, już dawno się przetarł. Może coś pominęłaś? Zapomniałaś o jakimś składniku lub dałaś czegoś za dużo?
PolubieniePolubienie
*smaruję
PolubieniePolubienie
Najlepsze gofry jakie jadłam. Robiłam 4 razy. Ciasto, które mi zostało z poprzedniego dnia uzyłam kolejnego dnia, gofry były jeszcze lepsze!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Idealny przepis. Gofry wyszły przepyszne! Właśnie zostałam obdarowana domową frużeliną, więc myślę, że będzie do nich pasować idealnie!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję! I życzę smacznego!
PolubieniePolubienie
Hej! Mam dwa pytanka mianowicie czy mogę upiec je na patelni jaki placuszki? I czy mogę uczyć maki owsianej?:(
PolubieniePolubienie
pytasz czy możesz przerobić przepis na gofry na przepis na owsiane pancakesy? Nie wiem, próbuj, choć obawiam się, że na samej mące owsianej mogą się rozpadać. Musiałabyś użyć mieszkanki z (jaglaną? gryczaną? z ciecierzycy? Z migdałową? pszenną?)
PolubieniePolubienie
Jadłem kiedyś Belgijskie gofry, teraz trzeba będzie spróbować Węgierskie gofry
PolubieniePolubienie
*wegańskie
PolubieniePolubienie
Zastanawiam się zy wyjdą mi takie z mąki bezglutenowej bo pszenna odpada.
Ale spróbujemy zobaczymy 🙂
Świetny blog !
PolubieniePolubienie
p.s wyszły pyszne ! Nic nie przywarło 🙂
coś czuję że wypróbuję więcej twoich przepisów
PolubieniePolubienie
To moje pierwsze gofry wegańskie i powiem że są najlepsze, o niebo lepsze niż te niewegańskie ! Idealna konsystencja ciasta, smaczne, chrupiące no idealne tak jak w przepisie zapisano, zero ściemy 🙂 Przepis zapisuję na stałe, tak jak sos z dyni piżmowej, mniam 😛 Co do przywierania to fakt odrobinę bardziej przywierają ale wystarczy przesmarować olejem i jest ok, przy niewegańskich nie smarowałam w ogóle.
PolubieniePolubienie
❤
PolubieniePolubienie
Dziekuje za super przepis. Moje dziecko je uwielbia
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To ja uwielbiam Twoje dziecko! ❤
PolubieniePolubienie
Najlepszy przepis na gofry, moja niewegańska siostra je uwielbia 🙂 Ja robię na mleku z wiórkow kokosowych, pycha 🙂
PolubieniePolubienie
polecam przygotować gofry z pokrojonym melonem i kiwi, ciasto na gofry wyszło znakomicie
PolubieniePolubienie
Wczoraj robilam na sniadanie , dzis zjadam ostatnie dwana linch w pracy 🙂
Make pszenna zastaliam pol na pol maka ryzowa i z gryczana:)
Wyszly idealne 🙂
PolubieniePolubienie
Czy coś się stanie jeśli mleko zastąpię wodą? 🙂
PolubieniePolubienie
Pewnie nie, moze beda nieco jalowe.
PolubieniePolubienie
Niedawno trafiłam tutaj i bardzo mi się podoba 🙂 Gofry robił wczoraj mój mąż, po małych modyfikacjach. Nie używamy mąki pszennej, więc użyliśmy 2 szklanki orkiszowej i po 1/2 gryczanej i kukurydzianej. Zrezygnowaliśmy też z soku pomarańczowego. Dodanie wanilii (u nas samoróbka na wódce) daje niesamowity efekt smakowy. Gofry wyszły pyszne.
Życzę siły do dalszego blogowania.
PolubieniePolubienie
ale tęsknię za gofrownicą, żeby znów moc je sobie robić. 😦
PolubieniePolubienie
Wspaniale!!
PolubieniePolubienie
Dzień dobry 🙂
Można użyć mąki orkiszowej, gryczanej, kukurydzianej albo żytniej-pełnoziarnistej?
Pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
Pyszne!!!
PolubieniePolubienie
Hej. Kilka ładnych parę lat minęło od opublikowania tego przepisu. Jednak bardzo się cieszę, że natrafiłam na niego. Wspaniały, najlepszy przepis na gofry. Wypróbowałam już wielu i postanowiłam zrobić z połowy porcji. Wyszły pyszne, pibijające na głowę te „nad morzem”. Dopiero od roku jestem na weganie. Wcześniej byłam wegetarianką przez ponad 20 lat. Więc ….wiem co mówię 🥰. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.
PolubieniePolubienie
muszę skomentować, bo to co właśnie zjadłam, było najlepszymi goframi jakie jadłam kiedykolwiek. puszyste i mięciutkie w środku, chrupiące na zewnątrz a zarazem niezwykle lekkie, przypomniały mi wakacje nad morzem. już tyle przepisów próbowałam, i bałam się że jako weganka nie uda mi się zjeść dobrych gofrów, ale na szczęście się myliłam:) bardzo dziękuję za ten przepis, pokochałam gofry na nowo! ❤
PolubieniePolubienie
Wspaniale się czyta takie komentarze! ❤
PolubieniePolubienie
To mój ulubiony przepis na gofry ❤️❤️❤️
Zawsze wychodzą chrupkie i pyszne.
Dzięki Magda!
PolubieniePolubienie