
Łososiowa marchewka nie raz odegrała w moich kanapkach pierwsze skrzypce. Tak naprawdę po raz pierwszy próbowałam takiej marchewki z Nowym Jorku prawie 5 lat temu i od tego czasu regularnie przewija się w mojej kuchni. Swego czasu podzieliłam się nawet przepisem na moim instagramie, ale premiery na blogu nigdy się nie doczekała.
Pomidor.
Nawiązując do gry w pomidora 😉
Czytaj dalej „Łososiowe pomidory”