Weganie na wakacjach, Wypieki i słodycze

Wegańskie kanelbullar, czyli szwedzkie cynamonowe ślimaczki

http://www.hello-morning.org

Drożdżówki niby nie powinny kojarzyć nam się z wakacjami, a raczej lody i owocowe desery. Mi jednak drożdżowe wypieki, jak na ironię kojarzą się z latem najbardziej, bo właśnie w tym czasie pieczemy ciasta w owocami. Mam takie wspomnienie z moich nastoletnich czasów, kiedy w wakacyjne wieczory piekłam jak szalona rogaliki, zawijańce, krantze, drożdżówki lub po prostu placek drożdżowy. Czasami znikał już podczas śniadania, czasami zabieraliśmy go ze sobą na plażę. Właśnie wyjazdy nad morze czy jezioro kojarzą mi się z drożdżowymi wypiekami szczególnie, bo po drodze kupowaliśmy jagodzianki czy warkocze z makiem… Oczywiście za nami zlatywały się osy, ręce lepiły się od cukru i lukru, więc była to mało praktyczna przekąska, ale co zrobić? Moje dzieciństwo przypadało na okres cudownych lat 90-tych. Często ciastka oblepiały się piachem, który potem właził między zęby, ale w wakacje wszystko to, co normalnie wyprowadziłoby człowieka z równowagi było akceptowalne. Takie ich prawo.

Czytaj dalej „Wegańskie kanelbullar, czyli szwedzkie cynamonowe ślimaczki”
Lunch/obiad, Roślinne śniadanie, Zupy

Zielone Pojęcie, czyli zdrowe rozwiązanie dla zapracowanych

P1130489Gotowanie to moja wielka pasja. Mój sposób na odreagowanie codziennych stresów i na relaks. Czasami jest tak, że im trudniejszy mam dzień, tym bardziej skomplikowaną potrawę gotuję. Jedzenie cieszy mnie i sprawia dużo przyjemności. Lubię sprawdzać przepisy z ulubionych książek kucharskich, ale jeszcze bardziej tworzyć własne dania lub odtwarzać w wersji roślinnej  znane mi z dzieciństwa smaki. Niestety nie zawsze mam czas na zabawę w kuchni. Praca lekarza jest dość absorbująca. Zabiera nie tylko czas, ale też sporo energii. Nie zawsze mam więc siłę, aby stanąć przy garnkach, nie zawsze mam też na to ochotę.  Często mam ważniejsze sprawy na głowie, bo muszę poczytać i przygotować się do pracy. Mam dyżury, które czasami wyczerpują i wreszcie – mam życie osobiste – rodzinę, chłopaka, przyjaciół, dla których też muszę i chcę znaleźć czas. Wtedy gotowanie idzie w odstawkę. Chyba, że jest formą na spędzenie z nimi czasu.

Czytaj dalej „Zielone Pojęcie, czyli zdrowe rozwiązanie dla zapracowanych”

Recenzja, Wegański poradnik

Weganie na wakacjach: Lizbona i okolice

_1060720.JPG

Uwielbiam podróże, ale wybrałam zawód, który nie daje mi wielkiej swobody przemieszczania się po świecie. W każdym razie na chwilę obecną. Wciąż przecież pozostaje otwarta kwestia Lekarzy bez granic… Temat powraca jak bumerang, więc kto wie, kto wie. Tymczasem jednak pozostaje mi najzwyklejszy na świecie urlop. W tym roku odwiedziłam stolicę Portugalii – Lizbonę oraz zieloną wyspę Terceirę, o której opowiem innym razem.

Czytaj dalej „Weganie na wakacjach: Lizbona i okolice”

Weganie na wakacjach, Wegański poradnik

Weganie na wakacjach: Fuerteventura

IMG_1528

Nie jestem wytrawną blogerką, ani mówczynią. Nie potrafię płynnie zamieniać wszystkich swoich myśli i spostrzeżeń w słowa, ani narysować rzeczywistości w barwach zapierających dech w piersi. Choć przeczytałam w swoim życiu naprawdę wiele wspaniałych, wartościowych i napisanych cudownym językiem książek, sama nie umiem tak ładnie mówić. Zawsze miałam bardzo dobre stopnie w polskiego, ale nie dlatego, że posiadam jakiś szczególny talent. Po prostu radziłam sobie ze schematami: wstęp – rozwinięcie – zakończenie. Moja przeciętność była zaskakująco doceniania w szkole…

Opiszę  wszystko bardzo zwyczajnie. Tak, jak umiem najlepiej. Czytaj dalej „Weganie na wakacjach: Fuerteventura”