Miałam porzucić pisanie bloga na zawsze. Moje życie wraz z rozpoznaniem u Alexa rdzeniowego zaniku mięśni zmieniło się nie do poznania. Porzuciłam wszystko, żeby ratować synka. Tylko kto uratuje mnie? Nie jestem bohaterką, nie jestem ze stali. Moja psychika i możliwości fizyczne też mają swoje granice.
Czytaj dalej „Wegańskie gumbo dla leniwych”Tag: papryka
Wegańskie gumbo prosto z Nowego Orleanu
W Nowym Orleanie, gdzie zbiegają się ze sobą wpływy kultur afrykańskich, francuskich, hiszpańskich i kreolskich spotykamy niezwykle oryginalną kuchnię, na którą nie trafimy nigdzie więcej. Dania cieszące się ogromną popularnością w Luizjanie, może nie podbiły świata, jak kuchnia włoska czy francuska, ale mają ogromną wartość dla kultury południa Stanów Zjednoczonych, Luizjany. Spotykamy tu bardziej wyrafinowaną, zbliżoną do kuchni francuskiej – kuchnię kreolską, ale też prostą, niemal chłopską kuchnię cajun, z charakterystycznymi dla niej ryżem z czerwoną fasolą, jambalayą czy gumbo. Dania te stanowią dziedzictwo kulturowe Nowego Orleanu i odwiedzając to miasto nie sposób nie spróbować chociażby gumbo. Tradycyjnie dania mięsnego, ale mam dla Was dobrą wiadomość, bez większego problemu znajdziecie jego roślinną wersję. Polecam odwiedzić chociażby The Seed, wegańską restaurację, która serwuje roślinne dania inspirowane kuchnią południa. Czytaj dalej „Wegańskie gumbo prosto z Nowego Orleanu”
Paprykowy ser z nerkowców i słonecznika i recenzja książki „Wegan Nerd. Moja roślinna kuchnia”
Strasznie długo zbierałam się z napisaniem recenzji książki Wegan Nerd. Zwlekałam, odkładałam wpis na później. Myślałam sobie: „cholera, Magda, tak gardzisz tymi wszystkimi nieobiektywnymi recenzjami na blogach i za nic nie uda Ci się spojrzeć na książkę Ali krytycznie”. Nienawidzę kolesiostwa, męczą mnie kółka wzajemnej adoracji i promowanie czegoś, co jest słabe z powodu zażyłości lub sentymentu do samego autora czy autorki. Nie znoszę ściemy, a obecnie większość recenzji jest ustawiona. Mój chłopak się nawet ostatnio śmiał, że przeze mnie nie uwierzy w żadną opinię w internecie i nie spojrzy na zdjęcie na instagramie inaczej niż jak na reklamę.
Zwlekłam tak długo, że już zapewne moja recenzja jest psu na budę, bo już wszyscy macie książkę Ali Rokickiej w domach. Być może właśnie jesteście w szale gotowania jakiegoś wegannerdowego dania, ale jakby ktoś się jeszcze wahał, rozwieję wątpliwości. Tak myślę. Czytaj dalej „Paprykowy ser z nerkowców i słonecznika i recenzja książki „Wegan Nerd. Moja roślinna kuchnia””
Fistaszkowa zupa tajska z dynią

Włoska zupa z ciecierzycy i pieczonej papryki
Jeżeli miałabym wymienić najbardziej fascynujące mnie kuchnie świata to w czołówce, a może i na samym szczycie znalazłaby się kuchnia włoska, którą pokochałam od pierwszego kęsa, kiedy jako trzynastoletnie dziewczę po raz pierwszy pojechałam do Włoch na kolonie. Kiedy wyjeżdżałam na wycieczki szkolne czy obozy w Polsce, podstawowym składnikiem wszystkich posiłków było mięso, którego nie lubiłam i podczas, gdy inne dzieciaki zostawiały na talerzach surówki, co notabene bardzo intrygowało mojego tatę, nauczyciela i organizatora wielu wyjazdów, na których byłam, ja porzucałam talerz z kotletem. Czytaj dalej „Włoska zupa z ciecierzycy i pieczonej papryki”
Wegański grill: pieczony kalafior z masłem orzechowym i papryką oraz sos z pieczonego bakłażana i papryk
Nie ma lepszego czasu na pieczenie kalafiorów niż lato. Po pierwsze to teraz jest on najsmaczniejszy. Do tego naprawdę tani, bo za sporą główkę zapłacimy około 2 zł. Można jeść go na każdy posiłek w formie gotowanej i tu polecam gotowanie na parze, smażonej lub pieczonej. Czytaj dalej „Wegański grill: pieczony kalafior z masłem orzechowym i papryką oraz sos z pieczonego bakłażana i papryk”
Paprykowo-orzechowe chipsy jarmużowe
Mamy lato. W moim życiu nie oznacza to już kilkumiesięcznych wakacji, laby i relaksu na słoneczku. Nie musi jednak oznaczać całkowitej rezygnacji z przyjemności, jakie możemy czerpać tylko o tej porze roku. Lato to przecież ciepłe wieczory, wyjazdy nad morze, jezioro, w góry. Czas, kiedy możemy odwrócić się w stronę przyrody, obcować z nią oko w oko. Czytaj dalej „Paprykowo-orzechowe chipsy jarmużowe”