Obecnie prawie nie jem słodyczy. Wyjątek zrobiłam na wakacjach na Fuertaventura, z których wróciłam w minionym tygodniu, gdzie do kawy przegryzałam wegańskie palmiery (ale to moja tradycja, gdy bywam w Hiszpanii, więc jestem usprawiedliwiona ;)). Przez cały karnawał zdążyłam usmażyć dyniowe churros, kiedy odwiedziłam rodziców, trzy razy wpaść do berlińskiej pączkarni Brammibal’s Donuts na donuty oraz kompulsywnie wciągnąć kilka mandazi, które usmażyła do kawy moja mama. W kwestii tłustego i słodkiego w tym karnawale czuję się spełniona i nie wydaje się, abym potrzebowała jeszcze Tłustego Czwartku do szczęścia. Nie mam żadnych planów na ten dzień, a jedyna smażona rzecz, na którą być może będę mieć ochotę to…falafel. Czytaj dalej „8 pomysłów na wegański Tłusty Czwartek”
Tag: langosze
Wegańskie langosze, czyli słynny węgierski przysmak w wersji roślinnej
Na Węgrzech byłam lata temu. Tak dawno, że większość wspomnień widzę jak przez mgłę. Jednak nie smaki. Smaki zawsze wracają do mnie z równie intensywną siłą, jakbym zwiedzała Eger czy Budapeszt miesiąc temu. Świat odbieramy poprzez zmysły. To chyba dla wszystkich oczywiste. Zmysł wzroku mam zdecydowanie słabszy niż smaku czy węchu, które nota bene są bardzo ze sobą powiązane. Wzrok? Jestem okularnicą i biorę to na swoje usprawiedliwienie. Czytaj dalej „Wegańskie langosze, czyli słynny węgierski przysmak w wersji roślinnej”