Bez kategorii

Odwrócone ciasto z figami i rozmarynem, czyli upside down cake

img_0877

Niedawno na Instagramie Blimsien zobaczyłam zdanie:”straciłam kontakt z wieloma osobami, którymi kiedyś byłam i jakoś nie tęsknię. Zostały tylko te najfajniejsze”. Przeczytałam i poczułam jak literki, z których składały się te słowa trafiają prosto w moje serce. Dokładnie to czuję. Częściej spoglądam do przodu, ale jako stworzenie refleksyjne włączam czasami w swoim życiu przycisk pauzy i patrzę za siebie, a dokładnie na rzeczy, miejsca, ludzi i w końcu na dawną mnie sprzed roku, trzech i nawet dziesięciu lat. W zasadzie niczego nie żałuję, bo gdy tylko myślę, że mogłam coś zrobić inaczej, szybko uświadamiam sobie, że nie byłabym tutaj, a jestem obecnie w tym punkcie życia, kiedy czuję się naprawdę szczęśliwa, spełniona i na miejscu. Udało mi się znaleźć w sobie to, co lubię i co chciałabym pielęgnować. To nie jest tak, że cały czas jest różowo, fioletowo, brokatowo i tęczowo – słowem idealnie i bezproblemowo. Oczywiście, że mam sporo kłopotów, że nie mam lekkiej i dobrze płatnej pracy,  nie otacza mnie masa przyjaznych mi osób, bo generalnie na życie towarzyskie nie mam czasu. Jestem szczęśliwa mimo wszystko. Nawet wtedy, gdy się wściekam, gdy coś nie jest takie, jak oczekiwałam, gdy zwyczajnie i po ludzku nie idzie mi najlepiej. Dużo szybciej niż kiedyś otrzepuję się z porażek i staram się przeć do przodu i nie rozczulać za bardzo. Doceniam ludzi, zwłaszcza tych, którzy nauczyli mnie, że można być z kimś blisko, nawet, gdy jest się daleko od siebie i nie widzi się miesiącami… Czytaj dalej „Odwrócone ciasto z figami i rozmarynem, czyli upside down cake”

Bez kategorii

Kulki mocy – proste i zdrowe przekąski dla kulinarnych anarchistów…

IMG_0069

Wiosna sama w sobie, obok lata oczywiście, wydaje się być najbardziej energetyzującą porą roku. W końcu przyroda budzi się do życia, a promienie słońca opalają naszą twarz i coraz chętniej odsłaniane ramiona. Wiele osób jednak właśnie teraz odczuwa zmęczenie i brak siły do działania. Niemniej zaczynamy żyć nieco intensywniej niż podczas zimy, chętniej wychodzimy z domu, spotykamy się ze znajomymi i częściej potrafimy zmobilizować się do wysiłku fizycznego, chociażby takiego jak wypad na wycieczkę rowerową. Część na pewno do wiosny odkładała noworoczne postanowienie, aby zacząć regularnie ćwiczyć. W końcu, kiedy pogoda sprzyja jest to dużo łatwiejsze, a do tego szansa na zniechęcenie się jest znacznie mniejsza, niż gdy podejmujemy wysiłek zimą, przy minusowych temperaturach.

Czytaj dalej „Kulki mocy – proste i zdrowe przekąski dla kulinarnych anarchistów…”