Lunch/obiad

Bułka z fasolą, czyli ulubiony sposób na zimowy lunch

Zimą częściej sięgam po pieczywo i częściej jem wieloskładnikowe kanapki, które są tak odżywcze i sycące, że właściwie z powodzeniem mogą stanowić solidny lunch czy obiad, a że zima w tym roku jak z obrazka, to apetyt na kanapki wzrósł podwójnie.

Podczas wiosennego pobytu w Filadelfii nabyłam nieco nowych książek kulinarnych, oczywiście wegańskich, i niemal w każdej znajduje się przepis na kanapkę z nadzieniem ze strączków. Zazwyczaj taka kanapka, kryje się pod nazwą Sloppy Joe, bo nawiązuje do słynnej amerykańskiej kanapki z mięsem mielonym w sosie pomidorowym (najprościej mówiąc). Sloppy Joe wywodzi się z New Jersey, więc okolic Filadelfii i Nowego Jorku. Na blogu pojawił się już przepis na nowojorski reuben i kanapkę TLT. Wciąż w planach mam noworleański Po’boy, który jadłam podczas urlopu w Luizjanie dwa lata temu i oczywiście filadelfijski Philly Cheesesteak, który pałaszowałam w Filadelfii niezliczoną już ilość razy.

Czytaj dalej „Bułka z fasolą, czyli ulubiony sposób na zimowy lunch”
Wypieki i słodycze, Święta

Wegańskie donuty batatowe. Oponki ze słodkich ziemniaków na Tłusty Czwartek

www.hello-morning.org

Donuty kojarzą mi się z samymi dobrymi rzeczami. Zacznę od podróży. Niemal każdy nawet najkrótszy wypad do Berlina w ostatnich latach był zwieńczony śniadaniem w Brammibal’s Donuts. Mam totalny sentyment do tego miejsca i wyobrażam sobie, że gdy tylko znowu bezpiecznie będziemy mogli podróżować, wsiądę z Alexem w pociąg i pojedziemy na śniadanie do Berlina. Inna pączkarnia, która budzi we mnie same dobre emocje do nowojorskie Dun-Well Doughnuts, w którym przy okazji pierwszej wizyty ucięliśmy sobie miłą pogawędkę ze sprzedawcą i dostaliśmy gratisy. Ostatnią miejscówką z donutami, którą kocham miłością czystą jak łza, jest Dottie’s Donuts z Filadelfii. To miejsce, w którym zjadłam pierwsze śniadanie podczas naszego zeszłorocznego pobytu w Filadelfii i miejsce, w którym po raz pierwszy poczułam jakiś taki spokój od czasu diagnozy Alexa. Nie wiem ile pączków zjedliśmy w Dottie’s Donuts, ale było ich sporo i mam nadzieję, że przy okazji wizyt kontrolnych Alexa w Children’s Hospital of Philadelphia będziemy tam zaglądać na kawę i donuta.

Czytaj dalej „Wegańskie donuty batatowe. Oponki ze słodkich ziemniaków na Tłusty Czwartek”