Kiedy lata temu przechodziłam na weganizm nie sądziłam, że spróbuję jeszcze chociażby bezy, a tu znienacka ktoś odkrył aquafabę i jej fenomenalne właściwości, dzięki której zamienimy ją nie tylko w bezę, makaroniki, majonez, ale też pyszny mus czekoladowy lub orzechowy lub krem do tortu. Okazało się, że wegańska Pavlova jest w zasięgu ręki. Bezy to może nie jest coś, za czym specjalnie tęskniłam, ani nic, co przygotowuje na co dzień, bo stanowi stały element diety. W każdym razie ze względu na zawarty w niej cukier nie powinna. Beza to coś, co w moim wegańskim życiu nie jest potrzebne, ale kiedy ktoś z bliskich zażyczy sobie na urodziny tort bezowy, mogę powiedzieć: nie ma sprawy, już się robi. I to jest super fajne. Czytaj dalej „Test wegańskich serów pleśniowych”