Wegańskie Boże Narodzenie, Wypieki i słodycze, Święta

Tofurnik klasyczny, czyli najprostszy wegański sernik

_1070372

Ostatnio jadąc z moim chłopakiem samochodem zastanawiałam się głośno jakim byłabym jedzeniem. Paweł spojrzał na mnie lekko badawczo, lekko ze zdziwieniem, trochę rozbawieniem, a ja nie mogłam się zdecydować na danie, którym jestem. Oczywiście smaczne, ale jakie konkretnie? Które mnie definiuje. Brałam pod uwagę pizzę. Myślę, że mogłabym być marinarną. Zwłaszcza w moim obszernym czerwonym swetrze. Ale potem pomyślałam, ze jednak jestem jakąś azjatycką zupą – ramenem lub pho. A może burgerem? Pad thai?  Kotletem z tempehu? Pasztetem z soczewicy? A może po prostu jestem wegańskim mac & cheese? Naprawdę trudno jest mi jednoznacznie powiedzieć, które jedzenie mnie w pełni definiuje. To dla mnie zbyt trudne… Poddaję się.

Wiem natomiast, że jakbym miała być ciastem to byłabym tofurnikim i to wcale nie tym wyszukanym, ale najprostszym, jaki można sobie wyobrazić.

_1070359

Nie wyobrażam sobie świąt bez tofurnika.  Właściwie to nie wyobrażam sobie życia bez tofurnika. To zdecydowanie moja najulubieńsze ciasto. Mój cukierniczy konik zaraz po cieście drożdżowym. Piekę go od lat. Choć początki nie były łatwe, nie poddałam się  i z każdym kolejnym wypiekiem coraz lepiej oswajałam tofu. Przyznam, że trochę wahałam się, czy kolejny przepis na tofurnik jest komukolwiek potrzebny.  Pomyślałam jednak, że tofurnika nigdy dość. Przepis, który dziś prezentuję jest jednym z prostszych, jakie można sobie wyobrazić.  Jeżeli zdobędziecie już tofu, a obecnie nie jest to wybitnie trudne i znajdziecie je chociażby w Lidlu, pozostałe składniki są łatwo dostępne.

_1070343

Kiedy nachodzi mnie ochota na tofurnik muszę go przygotować sama. Wciąż niewiele jest miejsc, gdzie mogę go bez problemu kupić. Większość knajp nie robi go codziennie, więc ciążko trafić na moment, kiedy będą miała akurat ochotę na kawałek. Zresztą tofurnik tofurnikowi nierówny i zdarza się, że nawet wegańskie knajpy nie potrafią sprostać zadaniu, jakim jest upieczenie tofurnika. Chyba jedyną piekarnią w Polsce, gdzie można zakupić ten wegański sernik warszawska Galeria Wypieków Lubaszka. Nie słyszałam o innym miejscu w Polsce, gdzie możesz wyskoczyć kupić chleb, a przy okazji skusić się na tofurnik.

_1070351

Przepis, po który dziś sięgnęłam jest chyba najstarszym, z którego korzystam. Pomijając oczywiście wszystkie tofurnikowe porażki, do których wolę nie wracać. Jest najmniej wymyślnym roślinnym sernikiem jaki piekłam, a sprawdza się doskonale i jest najzwyczajniej na świecie pyszny. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, aby coś nie zagrało, a uwierzcie mi, że piekłam go w wielu różnych piekarnikach. Samo tofu raz było lepsze, raz gorsze, ale koniec końców to ciasto nigdy mnie nie zawiodło.

Najważniejsze jest solidne zakwaszenie tofu. Nie skąpcie cytryny. Naprawdę nie używam jej na wyrost. Pamiętajcie, że ta reguła sprawdza się w każdym wegańskim serniku.  To ona sprawia, że tofurnik smakuje jak powinien i chwali go nawet moja wymagająca i sceptycznie nastawiona do roślinnej diety babcia. Cytryna sprawia, że ciasto jest twarogowe i nie jest mdłe. Pozbywamy się też niefajnego sojowego posmaku, wyczuwalnego w tofu.

Oczywiście możecie użyć dowolnych, wegańskich ciastek do przygotowania spodu, ale słonawe herbatniki w stylu digestive doskonale psują do słodkiej masy, więc jak macie możliwość wybierzcie właśnie je.

Kiedy przeglądam bloga i to tylko pod obecnym adresem znajduję całkiem sporo tofurników. Dlatego poniżej podaję małe zestawienie tego, co dotychczas ukazało się na blogu:

Wegański sernik nowojorski , czyli klasyk w wersji roślinnej.

Tofurnik dyniowy inspirowany niezawodną Isą Chandrą Moskowitz.

Idealny na święta fistaszkowy tofurnik z polewą karmelową i solonymi orzechami. Na zimno, więc nie odpalicie nawet piekarnika.

Tofurniczki na zimno w słoiczkach, w dodatku marchewkowo-pomarańczowe. To taka tofurnikowa awangarda, która sprawdzi się o każdej porze roku.

Królewski tofurnik mojej mamy, czyli wegański sernik, w którym po raz pierwszy użyłam ubitej aquafaby.

Kolejny klasyk i kolejny raz z polewą karmelową.Pyszny,delikatny, wymagający wyczucia. Idealny, klasyczny wegański sernik.

Coś dla fanów awokado, limonki i oreo. Wszystko to wpakowałam do jednego ciasta i tak właśnie powstał wegański sernik limonkowy z awokado na spodzie z Oreo. Bez pieczenia.

Wciąż Wam mało? Jest jeszcze nerkownik, czyli sernik z nerkowców z truskawkami. Mrożone owoce sprawdzą się doskonale.

Na zakończenie przypomnę jeszcze sernik ze słonecznika nazywany pieszczotliwie bezsernikiem.

I wiecie co? To nie wszystko, ale uznałam, że dwie receptury są tak bardzo sezonowe, że daruję sobie przypominanie ich przy okazji Świąt.

Po sprawdzone przepisy zaglądajcie również na mój kanał na YouTube.

_1070360

Podoba Ci się mój wpis? Korzystasz z przepisu? Możesz mnie wesprzeć stawiając mi wirtualną kawę!

Składniki:

  • 650-700 g tofu naturalnego
  • sok z 1,5 cytryny
  • skórka z 1 cytryny
  • ziarna z 1 laski wanilii
  • 400 ml mleczka kokosowego z puszki lub kartonika
  • 3/4 szklanki cukru trzcinowego
  • 2 opakowania budyniu waniliowego
  • 4 łyżki wiórków kokosowych
  • 1 łyżeczka proszku do piecznia

Spód:

  • 300-400 g herbatników typy digestive
  • 4-5 łyżek oleju kokosowego lub margaryny wegańskiej
  • 2 łyżki wiórków kokosowych

Przygotowujemy spód: Ciastka kruszymy w drobny piasek. Możemy zrobić to przy pomocy tłuczka czy blendera lub po prostu pokruszyć w dłoniach. Jak już wspomniałam powstała mieszanka powinna przypominać piasek. Do pokruszonych ciastek dodajemy wiórki kokosowe oraz olej kokosowy. Mieszamy. Dno tortownicy o średnicy około 20-24 cm wykładamy papierem do pieczenia, a następnie równomiernie wykładamy przygotowaną masą ciasteczkową. Wkładamy do zamrażalnika i w międzyczasie zabieramy się za przygotowanie masy.

Przygotowujemy masę „serową”: Tofu odciskamy w dłoniach z nadmiaru wody. Tak jak gąbkę, ale nieco bardziej delikatnie.  Następnie kruszymy tofu do pojemnika, w którym będziemy blendować lub kielicha blendera, dodajemy  sok z cytryny oraz skórkę i miksujemy na jednolitą masę. Następnie dodajemy cukier, wanilię, mleko kokosowe, budyń w proszku lub równoważą ilość mąki ziemniaczanej lub kukurydzianej, proszek do pieczenia, szczyptę soli. Miksujemy wszystko przy użyciu blendera, tak aby masa była gładka.  Wsypujemy płatki kokosowe i mieszamy masę drewnianą łyżką, tak aby składniki dobrze się ze sobą połączyły i rozprowadziły równomiernie w masie.

Gotową masę wylewamy na masę ciasteczkową.

Pieczemy ok.  60 minut w piekarniku rozgrzanym do 175ºC.
Gotowe i ostudzone ciasto polewamy rozpuszczoną gorzką czekoladową i posypujemy wiórkami kokosowymi oraz granatem.  Smacznego
_1070346
_1070385
_1070367

60 myśli w temacie “Tofurnik klasyczny, czyli najprostszy wegański sernik”

  1. właśnie w tym roku chcę zaskoczyć rodzine tofurnikiem, tak by im nie tylko smakował, ale jak najbardziej przypominał/ po prostu zastąpił prawdziwy sernik, bo dla mnie ten prawdziwy jest z tofu i mam nadzieję, że jak spróbuję ten klasyczny to go pokochają tak jak ja 🙂
    hmmmm… ja chyba byłabym domową szarlotką z kruszonką 😀

    Polubione przez 1 osoba

      1. Szarlotkę wegański robilam mojemu synowi i się zachwycał. Jestem na etapie wypieków wegańskich bo inne potrawy juz dawno robię. Ejsptymentuje bo che synowi sprawić przyjemność 🤗. Mamuska 😀

        Polubienie

  2. czytam Cie od 2011:) kocham Twój blog. A słodkości zawsze wychodzą z Twoich przepisów!!
    Chce zrobić ten tofurnik na święta, tylko z podwójnej ilości składników:))

    Polubienie

  3. Jakby co, to kuchnia yezyce ma tofurnik w stałej ofercie. Jest jaki jest, ale z całej tej ich „wegańskiej oferty” i tak nie jest najgorszy😉
    Te Twoje zawsze wyglądają mistrzowsko, Królowo Tofurników (mam nadzieję, że nie uraziłam, bo ten tytuł miał być jak najbardziej komplementem i wyrazem uznania😊).

    Polubienie

  4. Piecze się. Zapach obłędny. Musiałam spróbować masy zanim tofurnik znalazł się w piecu – pyszna, jak na sernik. Mój pierwszy tofurnik! Dziękuję!

    Polubienie

  5. Zrobiłam 🙂 zmieniłam tylko spód na bezglutenowy – GF herbatniki zmiksowałam z masłem orzechowym. Wyszło rewelka. Ale zdecydowanie lepszy smak uzyskało po nocy, jak się „przegryzło” i przyjemnie schłodziło.

    Polubienie

  6. Robiłam już dwukrotnie (m.in. na Święta)i za każdym razem wyszedł obłędnie! Mam rodzinę niewegańską, a ciasto spisało się na 6+. Wszyscy zachwyceni! Dziękuję, ciasto na stałe trafia do moich wypieków:) Szybkie i przede wszystkim pyszne!!

    Polubienie

  7. hi ho,

    myslicie, ze da sie jakos zastapic w tym ciachu budyn/skrobie? czy maka sojowa/kokosowa/lubinowa lub vege bialko w proszku podola trzymaniu masy?

    Polubienie

  8. Robiłam ten tofurnik na święta, wszystkim bardzo smakował ❤ Już mam ochotę znowu go zrobić ale niestety nie mam sprawnego piekarnika, myślisz że dałoby się go zrobić w wersji a'la "sernik gotowany"? Może jakby dodać trochę margaryny albo oleju kokosowego?

    Polubienie

      1. Dziękuję za odpowiedź, właśnie się piecze! Masa smakowała obłędnie już przed pieczeniem. Piszę komentarz dla statystyk , bo i tak wrócę jeszcze napisać, jak pyszne wyszło ciasto! ❤

        Polubienie

  9. Przecież to jest ambrozja! I do tego jaka prosta do wykonania! Dziękuje Ci dobra kobieto za ten przepis!!!
    PS. Wczoraj z okazji Dnia Dziecka zjedliśmy z mężem całą blachę (niczego nie żałuję!). Dzisiaj przygotowuję drugi dla znajomych 🙂

    Polubienie

  10. Piekłam wiele razy, przepis świetny, sernik przepyszny.

    Zastanawiam się czy zamiast ciastek mogłabym zrobić vege ciasto kruche. Czy to połączenie jest ok? 🙂 Czy próbowała Pani zrobić tofurnik z ciastem kruchym? Właśnie nie wiem czy to połączenie pasuje

    Polubienie

  11. A ja zapomniałam dodać proszku do pieczenia do ciasta…wymieszałam go z masą, gdy już wylałam ją do tortownicy, ale nie wiem, co z tego będzie 🤣

    Polubienie

  12. Wspaniałe ciasto! Dziękuję za ten przepis, wyszło super. Proste w przygotowaniu i rzeczywiście nie czuć tofu ! Myślałam, że przez moją nietolerancję, nie zjem już więcej serników a tu proszę 😉

    Polubienie

  13. Jestem fanką serników i muszę przyznać, że tofurnik jest fantastyczny! Pyszny i łatwy w wykonaniu. Teraz mam zawsze zapas tofu w lodówce, aby móc go zrobić kiedy tylko mi się go zachce. 🙂

    Polubienie

  14. Używasz tofu z jakiej firmy? Ja nieraz próbowałam zrobić coś słodkiego z tofu z lidla, ale niestety często smakowało bardzo średnio :/

    Polubienie

  15. Przepis kuszący 🙂 wypróbuję w ten weekend. Tego soku z cytryny to ile powinno wyjść w ml? Cytryna cytrynie nierówna 😉

    Polubienie

  16. Tofurnik wyszedł bardzo ładny. W przepisie zmyliło mnie nazwanie mleczka kokosowego mlekiem kokosowym (jedno ma o wiele więcej tłuszczu) przez co ciasto wyszło mi bardzo płynne. Jednak da się użyć mleka barista coconut Alpro jak ja zrobiłam tylko trzeba dodać jeszcze jedną paczkę budyniu i jest ok.

    Polubienie

Dodaj komentarz