Napoje/Koktajle, Roślinne śniadanie

Koktajl na przebudzenie

_1050107

Poranne wstawanie to zawsze będzie moja największa zmora. Jestem typem sowy i potrafię pracować do bardzo późnych godzin nocnych, ale nie znoszę wstawania. Patrząc na moją rodzinę jestem niemal w 100% pewna, że to genetyczne.

Nie chodzi o spanie do południa, ale o spokojny sen, a późnej czas na rozbudzenie się poprzez porządne śniadanie, przejrzenie wiadomości, pogadanie z partnerem. Celebrowanie poranków.   Oczywiście na co dzień wygląda to tak, że ustawiam budzik na godzinę, która powinna dać mi czas na śniadanie i ogarnięcie się bez pośpiechu przed wyjściem z domu, a w rzeczywistości włączam drzemkę w telefonie i śpię w opór, a potem biegam po mieszkaniu jak w amoku, próbując ogarnąć nieco swoją roztrzepaną osobę. Śniadanie? Priorytetem staje się przygotowanie jedzenia do pracy, dlatego w najlepszym przypadku udaje mi się zjeść co najwyżej koktajl.  Czytaj dalej „Koktajl na przebudzenie”