Wypad na wieś zawsze obfituje w pyszne owocowe i warzywne prezenty. Tutaj można czerpać z darów lata pełną garścią. Koniec sierpnia i wrzesień to jeżyny, maliny, śliwki i jabłka. W lesie pojawiają się już jesienne grzyby, więc oprócz kurek przynosimy do domu prawdziwki, podgrzybki i kozaki.
Szłam ostatnio przez las z tatą i pomyślałam, że to duże szczęście, że jako dziecko i nastolatka wychowywałam się w takiej bliskości z naturą, że doświadczyłam dzięki temu czegoś, co dla wielu osób nigdy nie będzie zrozumiałe. Znam się na gatunkach drzew, umiem zbierać grzyby i mam ogromny respekt do przyrody. Jestem w pełni świadoma jej piękna, ale też siły.
Siedzę w kuchni rodzinnego domu i przeglądam sierpniowy numer „Zwierciadła”. Nagle staje przede mną mama z miską jeżyn i pytającym spojrzeniem: co robimy? Od razu pomyślałam o knedlach. Po pierwsze nie było ich jeszcze u mnie w tym roku, po drugie wszystkie składniki miałam pod ręką. Pomyślałam, że warto dorzucić tofu i zwiększyć trochę ich wartość odżywczą i uniknąć pytań w stylu: skąd bierzesz białko? Dacie wiarę? chyba od co najmniej 20-30 lat wiadomo, że pełnowartościowe białko można czerpać z roślin, a ja wciąż w 2017 słyszę o to pełne powątpiewań pytania.
Knedle nie miały trafić na bloga. Po pierwsze nie miałam u rodziców dobrego aparatu, którym mogłabym wykonać fajne i ładne zdjęcia. Jednak przepis na knedle z tofu i jeżynami brzmiał tak dobrze, że doszłam do wniosku, że trzeba olać ambicje dotyczące fotografii. Tak więc są i one: knedle z tofu i jeżynami.
Przepis idealny dla wszystkich. Dorosłych i dzieci. Dla wegan, a nawet bezglutenowców.
Składniki na około 30 knedli:
- ok. 1 kg ziemniaków
- 250 g mąki ziemniaczanej plus garść przy wyrabianiu ciasta i lepieniu knedli
- 180 g tofu
- około 300 g jeżyn
- 1/2 łyżeczki soli
Ziemniaki obrać, ugotować i razem z odsączonym tofu przepuścić przez maszynkę „do mięsa” lub praskę. Względnie można je dokładnie utłuc drewnianym tłuczkiem. Posolić do smaku i wsypać ok. 250 g mąki ziemniaczanej. Wyrabiać ciasto. Gotowe ciasto rozwałkować na oprószonej mąką ziemniaczaną stolnicy. Wycinać szklaną krążki o średnicy 5-7 cm. Nakładać jeżyny: 2-3 sztuki w zależności od wielkości i zalepiamy starannie, ponownie formując kulkę. Jeżeli ciasto przykleja nam się za bardzo do rąk możemy podsypać odrobinę mąki ziemniaczanej.
Gotujemy w partiami w osolonej wodzie z łyżką oleju przez około 2-3 minuty od czasu wypłynięcia. Następnie podajemy z ulubionymi dodatkami: śmietanką roślinną i słodkim syropem np. klonowym, daktylowy. Możecie też skusić się na wersję z cukrem i smażoną bułką tartą lub jogurtem roślinnym.
Cudnie wyglądają. Jak znajdę gdzieś jeżyny to zrobię 🙂
ps: w liście składników przy tofu uciekło ofu i jest samo t 🙂
PolubieniePolubienie
O jakie urocze te knedle 🙂 We wtorek kupie jeżyny i robię , dziekuję za przepis
p.s 180g to ma być tofu tak?
PolubieniePolubienie
Tak
PolubieniePolubienie
Ale pyszne
http://kuchniaalicji.blogspot.com/2017/09/jezynowe-i-troche-malinowe-knedle-z.html
PolubieniePolubienie
❤ ❤ ❤
PolubieniePolubienie
lubię lubię
PolubieniePolubienie
Wyglądają pysznie! Chyba sama spróbuję 🙂
PolubieniePolubienie
Podobają mi się. Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Warzywa psiankowate 2017 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jakie ciekawe połączenie, pysznie wyglądają! Raczej nie znajdę już jeżyn, ale ze śliwkami też powinno smakować, prawda? 🙂
https://buszujwkuchni.com/
PolubieniePolubienie