Mój chłopak, Paweł jest twórcą najulubieńszego i najpyszniejszego hummusu pod słońcem. Zresztą kilka miesięcy temu pokazałam na stronie podstawowy hummus właśnie z jego receptury, która cieszy się niesłabnącą popularnością, wiodąc prym wśród publikowanych dotychczas postów. Możecie znaleźć ją TUTAJ. Wychodząc z podanego wówczas przepisu z powodzeniem zmiksujecie każdy inny. Wystarczy dodać pieczonego buraka, natkę pietruszki, świeżą kolendrę, pieczoną dynię czy właśnie batata. Możecie też wymieszać z prażonymi orzechami i pestkami, a nawet owocami takimi, jak suszona żurawina czy owoce granatu. Doskonale smakuje z suszonymi na słońcu pomidorami i bazylią. Każdy jest pyszny, ale jednak ten najzwyklejszy – najlepszy. To trochę paradoks, że pomimo licznych eksperymentów, których dokonuję w kuchni, z reguły wracam do najprostszych rozwiązań.
Hummus z pieczonymi warzywami jest słodszy od klasycznego, natomiast ten z batatem jest chyba najsłodszym ze wszystkich, które przygotowywałam w ogóle. W końcu nazwa „słodkie ziemniaki” nie wzięła się znikąd….
Tradycyjnie hummus podaję z za’atarem i oliwą. W zależności od humoru i kaprysu posypuję go suszonymi liśćmi kolendry, wędzoną papryką, sezamem lub czarnuszką. Z chlebkiem arabskim stanowi idealne śniadanie czy przekąskę na lunch w pracy.
Hummus z batatem jest banalnie prosty w przygotowaniu. Wystarczy tradycyjny hummus wzbogacić w ok. 1 szklankę puree z pieczonego batata. Należy wziąć średniej wielkości słodkiego ziemniaka, obrać, pokroić w dużą kostkę, włożyć do żaroodpornego naczynia, skropić oliwą i posypać szczyptą soli. Zapiec w 180-200 º C przez około 30-35 minut, aż będzie miękki. Ostudzone kawałki batata należy zmielić na puree przy pomocy praski lub blendera. Jeżeli nie macie batata to w zastępstwie użyjcie marchewki. Przygotujcie ją analogicznie do słodkiego ziemniaka.
Składniki:
- ok. 1 szklanka puree z pieczonego batata (czyt.powyżej)
- 1,5 szklanki ugotowanej ciecierzycy (lub jedna puszka ciecierzycy)
- 5 łyżek pasty sezamowej – tahini
- 5 łyżek soku z cytryny (lub więcej)
- 5 łyżek oliwy z oliwek
- 1/2 łyżeczki soli
- oliwa, sok z cytryny, za’atar, wędzona papryka i prażony sezam, czarnuszka i granat do podania
Ciecierzycę, sok z cytryny, oliwę, tahini umieszczamy w kielichu blendera. Miksujemy. W trakcie stopniowo dolewamy lodowatą wodę. Doprawiamy solą. Na koniec dodajemy puree z upieczonego batata i miksujemy z gładką, jednolitą masą. Jeżeli jest zbyt gęsta dodajemy jeszcze odrobinę wody.
Podajemy posypane wędzoną papryką, za’atarem, prażonym sezamem. Skrapiamy oliwą z oliwek i cytryną. VOILA!
nie ma to jak do pysznego hummusu dodać batata!
PolubieniePolubienie