Currywurst, czyli przysmak znad Szprewy od lat mnie zdumiewa. Tak naprawdę w czasach, kiedy nie byłam weganką, a nawet wegetarianką nie miałam pojęcia o istnieniu tego berlińskiego, lokalnego fast foodu. Dopiero przy okazji wizyty w stolicy Niemiec, kiedy kumpel polecał mi kolejną nowo otwartą wegańską knajpę i zaznaczył, że koniecznie muszę spróbować tam właśnie roślinnej wersji currywurst zaczęłam się baczniej przyglądać zjawisku. Wciąż jest ono dla mnie mało zrozumiałe, bo naprawdę nie wiem, co może być niezwykłego z kiełbasce pływającej z keczupie z curry, bo najkrócej mówiąc właśnie tym owo danie jest. Czytaj dalej „Wegańskie currywurst, czyli dziwny berliński przysmak w wersji roślinnej”