Odkąd przyszedł mi do głowy pomysł na zorganizowanie warsztatów śniadaniowych o tematyce dyniowej nie przestaję główkować, co można by tu zrobić jeszcze, czym zaskoczyć. Dyniowa granola nie jest niczym nowym dla świata, ale dla mnie owszem, ponieważ nigdy wcześniej jej nie przygotowywałam. Czytaj dalej „Dyniowa granola z nutą imbiru i cynamonu”
Miesiąc: Wrzesień 2015
Gryczanki. Wegańskie snaki.
Mija już niemal miesiąc odkąd skończyły się wakacje i dzieci ruszyły do szkół. Od nowego roku czeka na nie pewna niespodzianka, ponieważ wreszcie rząd wziął pod lupę żywienie dzieci i młodzieży w szkołach. W moim odczuciu jest to krok w bardzo dobrym kierunku. Owszem, ustawa jest nieidealna, dzieciaki, jak również ich rodzice znajdują miliony sposobów, aby ją omijać, to jednak jestem przekonana, że w czasem znajdą się jeszcze lepsze rozwiązania. Niewątpliwie czeka wszystkich długa i żmudna edukacja z zakresu żywienia. Czytaj dalej „Gryczanki. Wegańskie snaki.”
Koktajl z melona i antonówek z nutą mięty
Odkąd w mojej kuchni korzystam z blendera marki Vitamix koktajle pojawią się na stole niemal codziennie. Bardzo lubię wszelkiego rodzaju smoothies, bo dzięki temu w jednej szklance potrafimy zmieścić całą masę warzyw i owców, które są tak istotne w zdrowej, zbilansowanej diecie. Czytaj dalej „Koktajl z melona i antonówek z nutą mięty”
Hummus dyniowy, czyli znana i lubiana pasta z ciecierzycy poszła w tango z pieczoną dynią Hokkaido.
Hummus gościł na blogu nie raz, bo pojawił się już w wersji klasycznej – z ciecierzycy, jak i odmianie z bobu, czyli bardzo sezonowej kombinacji. Nic dziwnego, bo jesteśmy prawdziwymi hummusożercami. Klasyczny hummus według przepisu Pawła pojawia się na naszym stole najczęściej. Za to ja jestem ekspertem od kombinowania i przygotowywania hummusu z dodatkami. Czytaj dalej „Hummus dyniowy, czyli znana i lubiana pasta z ciecierzycy poszła w tango z pieczoną dynią Hokkaido.”
Orkiszowe muffiny dyniowe z brzoskwiniami i płatkami owsianymi
Wracam do gotowania i pisania bloga po niemal miesiącu przerwy. Przyznam się, że jest to trudniejsze niż przypuszczałam. Myślałam, że raz dwa zmajstruję coś w kuchni, w okamgnieniu obfotografuję, usiądę, napiszę post i będzie cacy. Tymczasem było wręcz przeciwnie. W kalendarzu uśmiechała się do mnie długaśna lista pomysłów na przepisy do zrealizowania, a ja nie wiedziałam, od którego by tu zacząć. Robienie zdjęć szło mi, jak po grudzie, a teraz piszę do Was te słowa, walcząc z pustką w głowie. Czytaj dalej „Orkiszowe muffiny dyniowe z brzoskwiniami i płatkami owsianymi”