Mamy lato. W moim życiu nie oznacza to już kilkumiesięcznych wakacji, laby i relaksu na słoneczku. Nie musi jednak oznaczać całkowitej rezygnacji z przyjemności, jakie możemy czerpać tylko o tej porze roku. Lato to przecież ciepłe wieczory, wyjazdy nad morze, jezioro, w góry. Czas, kiedy możemy odwrócić się w stronę przyrody, obcować z nią oko w oko.
Uwielbiam jeździć do rodziców na wieś i spędzać tam wakacje. Jeść posiłki w ogrodzi i w ogóle przesiadywać na świeżym powietrzu od rana do nocy. W mieście przystosowałam sobie balkon, aby spełniał warunki, by można było na nim posiedzieć i odpocząć. Odetchnąć. To też jest w życiu ważne i umiejętność odpoczywania jest swego rodzaju sztuką. Nie powinniśmy o niej zapominać. Co więcej, trzeba ćwiczyć ją jak najczęściej. Po pęd życia może nam czasem odebrać jego smak, a szkoda bo mamy je tylko jedno.
Jednym z moich ulubionych sposobów na letnie wieczory jest wyjście plener lub chociaż na balkon, pudełko domowych przekąsek lub świeżych, sezonowych owoców i fajna lektura. Ja uwielbiam sięgać po komiksy. Odkryłam je tak naprawdę dopiero jako dorosła osoba i czasami żałuję, że tak późno. Jeżeli spędzam ten wieczór z kimś to uwielbiam grać w planszówki, scrabble lub gry karciane. Może trochę oldschool, ale co zrobić. 😉
Mamy lato, mamy jarmuż to są i chipsy. Zazwyczaj przygotowywałam je inaczej niż Wam dzisiaj podaję w przepisie, ponieważ najpierw piekłam paprykę, obierałam i dopiero wówczas miksowałam. Obecnie ułatwiam sobie nieco życie i przygotowuję masę z surową papryką.
Jakie są chipsy? Trochę serowe, dzięki orzechom i płatkom drożdżowym, delikatnie pikantne i aromatycznie paprykowe. Pyszniutkie. Idealne, żeby pochrupać je sobie podczas pochłaniania jakieś pasjonującej lektury czy przy filmie, ale też fajne na imprezę ze znajomymi czy ploty z przyjacielem czy przyjaciółką.
Składniki:
- jedna czerwona papryka, bez gniazda nasiennego, pokrojona na mniejsze kawałki
- 1/2 szklanki orzechów włoskich
- łyżka płatków drożdżowych
- 1 łyżeczka tymianku
- 2 łyżki oliwy
- sok z połowy cytryny
- 3 łyżki wody
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka cebuli w proszku
- 1/2 łyżeczki czosnku w proszku
- szczypta pieprzu kajeńskiego
- 1 spory pęczek jarmużu, umyty, wysuszony i podarty na drobniejsze kawałki
W kielichu blendera lub pojemniku rozdrabniacza z ostrzem typu S umieszczamy wszystkie wymienione powyżej składniki za wyjątkiem jarmużu. Jeżeli nasz sprzęt ma słabszą moc możemy wcześniej zmielić orzechy w młynku do kawy, w moździerzu lub posiekać je na drobniejsze kawałki. Mielimy na jednolitą, jasno pomarańczową masę. Umieszczamy jarmuż w dużej misce i powoli wlewamy przygotowany sos i mieszamy tak, aby pokrył liście chociaż częściowo.
Przygotowujemy 3-4 blaszki do pieczenia, wykładamy je papierem lub matą do pieczenia. Równomiernie rozkładamy liście.
Pieczmy w temperaturze 180 st. C po około 15-20 minut z każdej strony. Do czasu aż staną się chrupkie.
Gotowe. Smacznego!
świetna przekąska, nie dosyć, że zdrowa to jeszcze jaka smaczna 🙂
PolubieniePolubienie
Dokładnie!
PolubieniePolubienie
O. Papryka. Na to bym nie wpadła! Następne chipsy jarmużowe zrobię więc z papryczką <3!
PolubieniePolubienie