Popularność tapioki od lat rośnie w kraju nad Wisłą, przeżywając swoje apogeum zdaje się. Wiadomo, że lata świetności miną i przyjdą kolejne kulinarne trendy, ale póki modna, póki dostępna to jemy. Pamiętam, jak klika lat temu nabyłam tapiokę w Hali Mirowskiej w Warszawie i nie bardzo mi eksperymentowanie z nią wychodziło. Później przyszedł na nią szał, pojawiła się w knajpach i na kulinarnych blogach.
Tapioka ma kilka zalet. Tak naprawdę przygotowuje się ją banalnie. W miarę szybko, a w każdym razie bez zbędnego angażowania się w gotowanie. Jest efektowna i perełki w szklance ukonorowane owocami zachwycą niejednego. Czytaj dalej „Karobowa tapioka z jeżynami”